Konkurs na film promujący działalność Polskiego Czerwonego Krzyża


Polski Czerwony Krzyż od 100 lat prowadzi działania, których celem jest zapobieganie ludzkim cierpieniom i łagodzenie ich skutków. Wśród szerokiego wachlarza form pomocy organizowanych przez PCK można wymienić między innymi upowszechnianie międzynarodowego prawa humanitarnego, prowadzenie działalności humanitarnej, promocję honorowego krwiodawstwa, promocję zdrowia i zasad udzielania pierwszej pomocy, ratownictwo, prowadzenie Krajowego Biura Informacji i Poszukiwań, promocję właściwych zachowań ekologicznych, organizowanie opieki i pomocy socjalnej, przeciwdziałanie uzależnieniom i promocję zdrowego trybu życia. 

W związku z obchodami tego niezwykłego jubileuszu zapraszamy nauczycieli i uczniów szkół ponadgimnazjalnych do udziału w konkursie na realizację filmu promującego działalność Polskiego Czerwonego Krzyża. Konkurs rozpocznie się 25 lutego 2019 r. i trwać będzie do 28 czerwca 2019 r. Współorganizatorem konkursu jest Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy. Dokumenty zgłoszeniowe należy składać osobiście lub pocztą tradycyjną w siedzibie Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK do dnia 28 czerwca 2019 r. 

Szczegóły na stronie http://pck.org.pl/bydgoszcz/odpal.php?katalog=informacje&rok=2019&plik=004_exp.php

Początki działalności organizacji czerwonokrzyskich

26. Czy wiesz, że przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości 11 listopada 1918 roku w każdym zaborze działały organizacje czerwonokrzyskie, które niosły pomoc rannym w czasie walk żołnierzom i cywilnym ofiarom?

Brak samodzielnego bytu państwowego uniemożliwiał utworzenie stowarzyszenia krajowego Czerwonego Krzyża na ziemiach polskich w okresie zaborów. Jednak w każdym zaborze istniały organizacje kierujące się w swojej działalności ideałami czerwonokrzyskimi. Zadaniem tych organizacji było także zachowanie tożsamości narodowej w zmieniających się warunkach społeczno-politycznych w naszej ojczyźnie.

Galicja- zabór austriacki

Najwcześniej organizacje takie powstały w Galicji, gdzie dzięki prowadzonej przez Austrię polityce ustępstw na rzecz swobód narodowych, panowały korzystne warunki do rozwoju organizacji społecznych tworzonych przez Polaków. Organizacje czerwonokrzyskie zajmowały się zarówno pomaganiem najbardziej potrzebującym i poszkodowanym, jak i szkoleniem personelu sanitarnego na potrzeby walki o niepodległość. Organizacje te wzięły udział w I wojnie światowej, zapewniając pomoc rannym i chorym żołnierzom i ludności cywilnej oraz stając się trzonem służby medycznej Legionów Polskich.


Prezes Paweł Sapieha wraz z małżonką i członkami zarządu w biurze na ul. Basztowej 6 fot. za Nowości Ilustrowane 1916 r. fot. za Nowości Ilustrowane 1916 r.)

Przed 1891 r. działały w Galicji dwie organizacje o charakterze czerwonokrzyskim: Stowarzyszenie Patriotycznej Pomocy Czerwonego Krzyża Galicji oraz Krajowe Stowarzyszenie Dam Patriotycznej Pomocy Czerwonego Krzyża. W 1891 r. zjednoczyły się one powołując Krajowe Stowarzyszenie Mężczyzn i Dam Czerwonego Krzyża w Galicji. Jego siedzibą był Lwów, a prezesem książę Paweł Sapieha. Filia stowarzyszenia działała w Krakowie. Na początku Wielkiej Wojny, za zgodą Austriackiego Czerwonego Krzyża, powołano do życia Galicyjskie Towarzystwo Pań i Panów Czerwonego Krzyża (później zmieniło nazwę na Stowarzyszenie). Towarzystwo było krajową, autonomiczną strukturą działającą w ramach Austriackiego Czerwonego Krzyża. Siedzibą był Lwów, natomiast w Krakowie działała jego ekspozytura.


Odznaka pamiątkowa Galicyjskiego Czerwonego Krzyża.

Towarzystwo prowadziło głównie na Podkarpaciu szpitale, schroniska, a nawet sanatoria. Organizowało walkę z epidemiami chorób zakaźnych, akcje odczytowo-oświatowe i wydawało pismo „Walka o Zdrowie”. Pracami organizacji kierował książę Paweł Sapieha. Natychmiast po wybuchu I wojny światowej organizacje te przystąpiły do organizowania pomocy dla rannych i chorych żołnierzy i ludności cywilnej. Pod patronatem Galicyjskiego Towarzystwa Pań i Panów Czerwonego Krzyża i księcia Pawła Sapiehy działała w Krakowie Dworcowa Stacja Opatrunkowa, która w pierwszym okresie działań wojennych była centralnym punktem pomocy medycznej w Krakowie. Zadaniem stacji było udzielanie pierwszej pomocy rannym i chorym przywożonym z pola walki, zmienianie opatrunków, odstawianie ciężej rannych do miejscowych szpitali, ewentualnie wreszcie kierowanie ich do dalszego transportu w głąb monarchii.


Dworcowa Stacja Opatrunkowa w Krakowie: sanitariusze i pielęgniarki pomiędzy rannymi i chorymi na noszach; fotografia ze zbiorów Mniszek Zakonu Kaznodziejskiego w Krakowie.

 Koordynatorką stacji była Maria Epstein, a zespołem pielęgniarek i sanitariuszek kierowała Anna Rydel, która prowadziła również stację wypoczynkową dla żołnierzy. Opiekowano się jeńcami bez względu na ich pochodzenie. W prace Austriackiego Czerwonego Krzyża na froncie austriacko-rosyjskim zaangażowana była m.in. hrabina Maria Tarnowska.

Akcja rozwinęła się w latach 1916-1917, kiedy to Towarzystwo przejęło pod swoją opiekę sieć szpitali i sanatoriów położonych w miejscowościach słynących z wód leczniczych w niektórych miastach garnizonowych. W 1918 r. powstawać zaczęły punkty sanitarne na dworcach kolejowych, uzupełnione o sieć przychodni przeciwgruźliczych i przeciw wenerycznych. Prowadzono walkę z chorobami epidemicznymi.


Herbaciarnia Czerwonego Krzyża na stacji dworcowej w Nowym Sączu, lata 1914-1918, fot. za https://polona.pl/item/herbaciarnia-czerwonego-krzyza-w-nowym-saczu-labedienst-des-roten-kreuzes-in-neu-sandez,NzAxMjk1NjY/0/#info:metadata

Z inicjatywy Czerwonego Krzyża i dzięki wsparciu Mary Cardezzy, małżonki sekretarza ambasady amerykańskiej w Wiedniu i wielkiej przyjaciółki Polski, powołano również Grupę Chirurgiczną prof. Maksymiliana Rutkowskiego, która zapewniała pomoc medyczną Legionom Polskim.


Przedstawiciele lekarsko-pielęgniarskiej Grupy Chirurgicznej prof. UJ dra Maksymiliana Rutkowskiego (w środku) z asystentami lekarzami: Glatzelem, Kosińskim, Drobniewiczem i pielęgniarkami, od lewej: Marią Wiszniewską, Janiną Konopczewską, Marią Epstein i Zofią Kruk. Fot. ze zbiorów Sióstr Dominikanek w Krakowie.

Galicyjskie Towarzystwo korzystało ze wsparcia finansowego Austriackiego CK oraz pomocy osób dobrej woli. Przez cały czas Towarzystwo gromadziło środki i majątek, posiadało wiele placówek szczególnie na Podkarpaciu. Po zmianie nazwy na Krajowe Stowarzyszenie Czerwonego Krzyża we Lwowie, 26 lutego 1918 roku zakupiło nawet w Zakopanem od dra Andrzeja Chramca majątek, w którym urządzono szpital dla chorujących na gruźlicę legionistów. Była to najbogatsza organizacja humanitarna na ziemiach polskich.


Sanatorium Czerwonego Krzyża w Zakopanem, fot. MOO PCK z karty pocztowej

W Galicji działały w latach 1914–1918 również mniejsze organizacje humanitarne o charakterze czerwonokrzyskim, m.in.:

  • Krajowe Biuro Pielęgniarek Czerwonego Krzyża w Krakowie,
  • Komitet Opieki dla Żołnierzy Polskich we Lwowie,
  • Komitet Ratunkowy Powiatu Olkuskiego,
  • Towarzystwo Czerwonego Krzyża w Bielsku,
  • Komitet Pań Czerwonego Krzyża w Rzeszowie

Samarytanin Polski

W 1912 r. w Krakowie powstało stowarzyszenie Samarytanin Polski, powołane z myślą o kształceniu kadr sanitarnych dla potrzeb polskiego zrywu narodowego. Jego inicjatorem był dr Bolesław Wicherkiewicz, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zatwierdzony przez władze austriackie statut organizacji umożliwiał tworzenie kół terenowych w całej Austrii. Stowarzyszenie było więc obecne w Krakowie, Lwowie, Wiedniu, Pradze, a nawet w szwajcarskim Baden. Członkiem stowarzyszenia mogła być osoba, która wpłaciła składkę roczną w wysokości 1 korony i przeszkoliła kandydatów w zakresie pomocy rannym i chorym. Członkowie wspierający płacili rocznie 10 koron, natomiast członkowie założyciele jednorazowo 20 koron oraz byli zobowiązani do honorowej pracy na kursach sanitarnych.

W Krakowie kursy sanitarne prowadził dr Mieczysław Staszewski, chirurg. Uczestniczyły w nich licznie kobiety ze środowisk patriotycznej inteligencji i młodzieży skautowskiej. W ramach przygotowań kadr medycznych dla przyszłej wojny zorganizowano zespół lekarzy, który miał zająć się masowym szkoleniem sanitarnym na kursach w różnych miejscowościach. Tylko w samym Krakowie kurs pierwszej pomocy przeszło 1 000 osób. Uczestnicy kursów mogli korzystać ze specjalnego podręcznika pt. „Samarytanin”.

Stowarzyszenie współpracowało z organizacjami strzeleckimi. Godłem Samarytanina Polskiego był niebieski krzyż na białym polu.


Odznaka pamiątkowa „Samarytanina Polskiego” (fot. za Z. Abramek Powstanie i rozwój PCK 1912-1951.

 Już 22 sierpnia 1914 r. Samarytanin Polski podjął decyzję o objęciu opieką sanitarno-medyczną Legionów Polskich. Połączył się on z Komitetem Lekarskim w Krakowie, do którego z kolei dołączyli młodzi krakowscy medycy zaangażowani w Strzelecki Czerwony Krzyż. Samarytanin Polski przeszkolił tysiące sanitariuszek, sanitariuszy i pielęgniarek, które zasiliły legionowe lazarety i szpitale.

W czasie I wojny światowej Samarytanin organizował własne szpitale, gromadził środki finansowe, materiały sanitarne oraz sprzęt medyczny. Prowadził akcje szkoleniowe, tworzył w prywatnych domach specjalne lazarety dla chorych i rannych oraz schroniska dla niezdolnych do dalszej służby legionistów. Walczące oddziały zaopatrywano w leki, środki opatrunkowe i narzędzia chirurgiczne. Prowadzono walkę z szerzącymi się epidemiami ospy, duru brzusznego i plamistego, czy czerwonki.

Samarytanin działał również wśród wychodźców na terenie całej monarchii. Aż do chwili powołania Polskiego Towarzystwa Czerwonego Krzyża organizował również pomoc dla ludności cywilnej.

Pod zaborem rosyjskim

Pierwsze organizacje czerwonokrzyskie pod zaborem rosyjskim powstawały w latach1877-78 i miały charakter partyjny – związane były z partiami socjaldemokratycznymi: partią „Proletariat”, PPS, SDKPiL. Ich działalność była przeważnie tajna lub półjawna, wielu aktywnych działaczy trafiało do aresztu, a potem na zsyłkę na Sybir. Organizacje te nie dotrwały do I wojny światowej. Oficjalnie natomiast działało Towarzystwo Czerwonego Krzyża pod patronatem Rosyjskiego Czerwonego Krzyża.  Prezesem był generał-gubernator warszawski książę Aleksander Imeretyński. Towarzystwo prowadziło kilka placówek w Warszawie, min dom dla wdów, dom dla inwalidów, przytułek dla dzieci. Placówki te w pierwszej kolejności przyjmowały pod opiekę rodziny byłych żołnierzy.

W Warszawie po wybuchu wojny, za zgodą Rosyjskiego Czerwonego Krzyża powołano Polski Komitet Pomocy Sanitarnej. Prezesem Komitetu został książę Z. Lubomirski, a wiceprezesami księżna F.M. Woroniecka i Seweryn Czetwertyński. Każdy funkcjonariusz PKPS otrzymywał legitymację  w języku polskim na jednej stronie, a w języku rosyjskim na drugiej. Miał też prawo do używania opaski z syreną. Sprawozdania i inne dokumenty także pisane były po polsku i po rosyjsku.


Sanitariuszka PKPS, fot. za https://polona.pl/item/sanitariuszka-czerwonego-krzyza,MjExNDEwMzU/0/#item

Odznaka noszona przez funkcjonariuszy PKPS, fot. ze zbiorów ZG PCK

Funkcjonowanie Komitetu wspierane było przez Rosję zarówno pod względem finansowym jak i organizacyjnym. Nie zmienia to faktu, że PKPS nieustannie czynił starania, aby uzyskać odrębność i niezależność, tak pod względem działań jak i symboli. Część pieniędzy na działalność pochodziła bowiem od patriotycznej części społeczeństwa.

 W czasie I wojny, na terenie Warszawy i Królestwa Polskiego, PKPS prowadził szpitale, punkty odżywcze i opatrunkowe, organizował pociągi sanitarne, przytułki dla rannych, a z czasem także powołał Biuro Informacji o rannych. Na terenie Warszawy w czasie wojny było 21 szpitali, łącznie do dyspozycji było 813 łóżek. samych sanitariuszek było 1 116 oraz 1495 sanitariuszy. Na dworcach kolejowych: Wiedeńskim, Kaliskim, Piotrogrodzkim, Grójeckim i Wilanowskim działały punkty opatrunkowe i rozdzielcze. Wykonywano ogromną pracę medyczno-sanitarna i opiekuńczą.

W miarę przesuwania się frontu wojennego, po zajęciu Warszawy przez Niemców, na pewien okres PKPS przeniósł się do Moskwy. Stąd prowadził działalność także na rzecz wysiedleńców, organizował ruchome kuchnie, leczył, szkolił sanitarnie. W związku z przedłużającą się wojną wyczerpywały się zasoby finansowe i materialne, zmniejszono, a z czasem wstrzymano dotacje z Rosji. PKPS zmuszony był ograniczać działalność, likwidować placówki, aż do roku 1918. Po rewolucji październikowej zaczęła się likwidacja organizacji polskich na terenie Rosji. Wtedy, część działaczy, która pozostała w Warszawie po przeniesieniu siedziby PKPS  do Moskwy, podjęła na nowo działalność w Warszawie. Na czele PKPS w Warszawie stanął Książę Z. Lubomirski. Warszawski PKPS prowadził w czasie wojny głównie szpitale na terenie miasta.

Pod zaborem pruskim.

Pod zaborem pruskim powstawanie organizacji czerwonokrzyskich było utrudnione. Lekarze poznańscy potajemnie prowadzili kursy sanitarne i szkolenia. Niestety działaczom nie udało się uzyskać zgody podobnie jak w Warszawie i w Galicji do utworzenia czerwonokrzyskiej organizacji polskiej pod patronatem Niemieckiego Czerwonego Krzyża. Społeczeństwo polskie jednak od momentu wybuchu wojny przystąpiło do niesienia pomocy. Organizowano kuchnie ruchome na stacjach kolejowych, niesiono pomoc sanitarną. W 1915 roku za zgodą władz pruskich utworzono Poznański Komitet Ratunkowy, potem na zajętych przez Niemców ziemiach Królestwa utworzono za zgodą władz Radę Główną Opiekuńczą do opieki nad poszkodowana w czasie wojny ludnością. Rada pozyskiwała środki na działania dzięki ogromnej ofiarności Wielkopolan, ale także z zagranicy.

W odrodzonym w 1918 roku niepodległym państwie polskim działały liczne organizacje charytatywne o charakterze czerwonokrzyskim, te zawiązane przed I wojna światowa, jak i podczas jej trwania. Zniszczenia wojenne były ogromne, szczególnie ucierpiała ludność, którą dodatkowo dziesiątkowały nędza, głód, choroby, epidemie. Dla istniejących organizacji czerwonokrzyskich, jak również licznie powstających nowych organizacji humanitarnych ogromnym wyzwaniem było zapewnienie pomocy wszystkim potrzebującym. Brak jednej organizacji, zjednoczonej, narodowej utrudniał kontakty z Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem w Genewie, który zgodnie z wymogami Konwencji Genewskiej z 1864 roku wymagał istnienia jednej narodowej organizacji czerwonokrzyskiej. Stopniowo zaczęła dojrzewać wśród organizacji kierujących się zasadami Czerwonego Krzyża idea zjednoczeniowa.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Wystawa w Sejmie prezentująca historię działalności PCK

“Polski Czerwony Krzyż to piękna odpowiedź dobrych i wrażliwych ludzi na społeczne potrzeby. PCK zajmuje obecnie szczególną pozycję pośród wielu organizacji humanitarnych w naszym kraju, jest znany ceniony i gotowy podołać wszystkim, najtrudniejszym wyzwaniom współczesnego świata. Losy tej instytucji silnie łączą się z odbudowywaniem naszej państwowości. To jacy jesteśmy i jaka jest Rzeczpospolita, zawdzięczamy również Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi” – ocenił w korespondencji marszałek Sejmu Marek Kuchciński. List na otwarciu wystawy odczytała wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.

Ekspozycja prezentuje historię PCK na przestrzeni wieku, przede wszystkim pokazuje przemianę podejścia społecznego do ważnych kwestii, takich jak: ochrona zdrowia, krwiodawstwo, edukacja, zdrowe odżywianie. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, 18 stycznia 1919 r. w Hotelu Bristol zwołano naradę wszystkich istniejących na ziemiach polskich organizacji, kierujących się w działaniu ideałami Czerwonego Krzyża. Organizacje te podczas narady odbywającej się pod patronatem Heleny Paderewskiej utworzyły Polskie Towarzystwo Czerwonego Krzyża. Oddany w 1901 r. Hotel Bristol, w roku kiedy Henry Dunant, twórca Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, otrzymywał pierwszą Pokojową Nagrodę Nobla, stał się dla PCK miejscem symbolicznym.

18 stycznia 2019 r. przedstawiciele Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża spotkali się ponownie w Hotelu Bristol, aby zainaugurować obchody 100-lecia PCK, honorowy patronat objęła Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda.

Dekalog Młodzieży Polskiego Czerwonego Krzyża

25. Czy wiesz, że młodzież Polskiego Czerwonego Krzyża miała swój własny dekalog , czyli 10 przykazań jak postępować?

Z inicjatywy generała Józefa Hallera, Prezesa Polskiego Towarzystwa Czerwonego Krzyża w latach 1921-1926, niedługo po powstaniu organizacji, zaczęto organizować ruch młodzieżowy. Po zakończeniu I wojny światowej powstał problem co robić z młodzieżą, jak właściwie ukierunkowywać ją na podejmowanie działalności społecznej. PTCK wystąpiło z propozycją do nauczycieli, aby zachęcali młodzież do zrzeszania się i tworzenia kół młodzieży. Inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem i entuzjazmem, wszyscy poczuli się przydatni i potrzebni. Koła Młodzieży czerwonokrzyskiej powstawały spontanicznie zarówno w mniejszych jak i większych miastach. Zarząd Główny PTCK powołał we wrześniu 1921 roku specjalna Komisję ds. Kół Młodzieży, która zajmowała się pracą programową i kierowała działalnością komisji okręgowych w całym kraju. Działalność Kół Młodzieży PTCK opierała się regulaminach i materiałach opracowanych przez tę właśnie Komisję. Głównym hasłem przyświecającym działaniom młodzieży było „ Miłuj Bliźniego”. Komisja opracowała dla Kół Młodzieży także specjalny dekalog czyli 10 przykazań postępowania członka Koła. Pierwsza publikacja miała miejsce w „Myślach Przewodnich Młodzieży Czerwonego Krzyża” wydanych w 1925 roku.


Myśli Przewodnie Młodzieży Czerwonego Krzyża, 1925 r, Fot. MOO PCK

Dziesięć Przykazań Młodzieży Czerwonego Krzyża
1.„Będę usiłował całe życie pracować dla pięknych zasad Czerwonego Krzyża Młodzieży.
2. Nigdy nie splamię mego honoru narodowego żadnym brzydkim czynem. Rozumiejąc, że obowiązkiem członka Czerwonego Krzyża Młodzieży jest być dobrym obywatelem swego kraju.
3. Będę całe życie pracował nad tem, aby Ojczyzna moja była bezpieczna, szczęśliwa i bogata i będę szanował Jej prawa.
4. Będę dobrym synem , który kocha i szanuje swoich Rodziców i Opiekunów i będę zawsze starał się dopomagać im wedle możności.
5. Będę zawsze odnosił się do moich nauczycieli z szacunkiem i wdzięcznością za ich pracę nad mojem wychowaniem.
6. Nigdy nie pominę sposobności niesienia pomocy i pociechy sierotom, starcom i w ogóle każdemu, kto jej potrzebować będzie.
7. Będę zawsze odpłacać dobrem za zło, bo to jest cechą szlachetnego człowieka, którym chce być przez całe życie.
8. Będę zawsze mówić prawdę, choćby mnie miała spotkać przykrość, bo kłamstwo jest tchórzostwem.
9. Będę zawsze dobrym kolegą i wiernym przyjacielem.
10. Każdy mój obowiązek będę zawsze spełniał sumiennie i o ile będę mógł najlepiej”.


Dekalog Kół Młodzieży Czerwonego Krzyża z 1925 r.

Zmodyfikowana wersja dekalogu znalazła się potem na legitymacjach członków Kół Młodzieży PCK. Modyfikacji uległo hasło przewodnie „Miłuj Bliźniego – Bliźniemu służ”


Karta Członka Kół Młodzieży PCK z 1934 roku Źródło Wikipedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Czerwony_Krzy%C5%BC#/media/File:LegitymacjaPCK.jpg

Hasło przewodnie Kół Młodzieży po II wojnie światowej.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Krwiodawstwo w czasie II wojny światowej

24. Czy wiesz, że honorowymi krwiodawcami w czasie II wojny światowej były najczęściej kobiety?

O krwiodawstwie kobiet mówi i pisze się nieczęsto, tym bardziej warto przypomnieć  okres II wojny światowej jako czas szczególnego zaangażowania kobiet do honorowego krwiodawstwa.

Przed II wojną światową w Polsce krwiodawstwo było odpłatne. Organizowane były ośrodki honorowych krwiodawców, m.in przez Polski Czerwony Krzyż,  ale ich działalność była marginalna w stosunku do płatnego krwiodawstwa. W lecie 1939 roku, w sytuacji zagrożenia wybuchem kolejnej wojny światowej, gdy służby sanitarne gorączkowo przygotowywały się do wojny, jednym z kierunków działań wszystkich instytucji były prace nad rozwinięciem honorowego krwiodawstwa. W  1939 roku akcja w Warszawie objęła studentów, członków PCK, kobiety z różnych organizacji, niezrzeszoną ludność Warszawy. W nowo powstających punktach pobrań krwi prowadzono ewidencje dawców i ich badania – określano grupę krwi i wykonywano oznaczenie morfologii przyszłego dawcy. PCK prowadził w Warszawie punkt dla krwiodawców przy Al. Ujazdowskich 37 oraz w pracowni bakteriologicznej PCK przy ulicy Górnośląskiej. Krew pobierano w godzinach dopołudniowych i po południu – aby sprostać zapotrzebowaniu. Ludwik Hirszfeld , bardzo zaangażowany wówczas w te prace, pisał w swoich wspomnieniach: „Kobiety z wyjątkową ofiarnością oddawały krew a nawet udawały się na najniebezpieczniejsze posterunki, ażeby krwią swoją ratować innych”. L. Hirszfeld, Historia jednego życia.

Od momentu wybuchu wojny o oddawanie krwi apelowały wszystkie organizacje, w tym Polski Czerwony Krzyż .  W niespotykanej do tej pory skali szerzyło się honorowe krwiodawstwo. Lawinowo tworzono punkty pobrań krwi w różnych instytucjach w Warszawie, prowadzono rejestry dawców i badano ich grupy krwi. W czasie kampanii wrześniowej w Warszawie Ludwik Hirszfeld tworzył honorowe krwiodawstwo złożone głównie z  kobiet.  Dawczynie krwi były ewidencjonowane, a spisy tworzono według adresów zamieszkania. Bardzo szybko jednak zniszczone zostały placówki służby zdrowia oraz Instytut Konserwacji i Przetaczania Krwi PCK, zapanował chaos organizacyjny, trwały walki i bombardowania. Warunki wojny i niedostatki zaopatrzenia medycznego wymusiły powrót do prostych rozwiązań organizacyjnych. Przetaczano krew świeżą metodą bezpośrednią od dawcy/dawczyni, który stawił się na wezwanie.

W czasie kampanii wrześniowej na terenie całej Polski pojawiały się w prasie apele nawołujące do oddawania krwi. Głównie do kobiet  zwracano się z odezwami, w których odwoływano się do poczucia obowiązku. W ogłoszeniu ze Lwowa czytamy: W chwili gdy Wasi mężowie i bracia oddają życie w obronie kraju, obowiązkiem Waszym jest czynić wszystko, co może pomóc im w walce o zwycięstwo. Możecie uczynić wiele. Setki, tysiące rannych może szybko wrócić do zdrowia, a często może uniknąć śmierci przez natychmiastowe przetoczenie krwi. Nie wolno, by krwi tej zabrakło. Dostarczyć jej musicie Wy, kobiety. Ofiara Waszej krwi dla Obrońców Ojczyzny jest Waszym obowiązkiem, takim samym obowiązkiem jak ten, który karze im iść i ginąć dla Wielkiej Sprawy.Ofiara krwi jest Waszym Obowiązkiem żołnierskim. […] Zgłaszajcie się tłumnie w stacji dawców krwi we Lwowie przy ul. Pijarów 4, w Klinice chorób wewnętrznych UJK między godz. 8-12. Zwracamy się z apelem do kobiet, bo większość młodych i zdrowych mężczyzn znajduje się pod bronią”.

,,Wiek Nowy” (Lwów) nr 11 z 11 września 1939, s.2.

Kolejnym okresem wzmożonego zapotrzebowania na krew i piękną kartą honorowego dawstwa krwi kobiet, było Powstanie Warszawskie.  Akcja uświadamiania społeczeństwa dotycząca oddawania krwi, prowadzona przed wojną przez PCK, liczne apele do kobiet o oddawanie krwi i działalność m.in. Ludwika Hirszfelda przyniosły pozytywne rezultaty. Nie brakowało w powstaniu krwi do przetoczeń, lecz odczuwano niedostatek sprzętu i odpowiednio wyszkolonego personelu medycznego. Pielęgniarki i sanitariuszki biorące udział w powstaniu (szacunkowo 5000), w tym liczne sanitariuszki Polskiego Czerwonego Krzyża,  oddawały krew potrzebującym w niewielkich ilościach za pomocą zwykłych strzykawek.  Krew podawana powstańcom należała głównie do kobiet – pielęgniarek i sanitariuszek.

Wyjatkowy opis zawarła we wspomnieniach jedna z uczestniczek powstania : W szpitalu leżało wówczas wielu rannych po dużym upływie krwi. Dr Bednarski zaproponował mi oddanie krwi dla któregoś z ciężko rannych powstańców. Zgodziłam się chętnie tym bardziej, że miałam popularną grupę ARh+. Krew oddałam trzykrotnie i byłam bardzo szczęśliwa, bo wszyscy trzej chłopcy czuli się coraz lepiej. Odwiedzałam ich często, zawsze entuzjastycznie witana, jako ich ,,krewna siostra”. Powstanie warszawskie i medycyna, wspomnienia lekarzy, medyków i sanitariuszek z Powstania Warszawskiego, ,,Pamiętnik Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego” suplement do CXXXVIII, nr 6/2002, Warszawa 2002, s. 28.

Podobne sytuacje miały miejsce w innych ośrodkach medycznych, szpitalach, punktach sanitarnych w czasie wojny i okupacji.

Okres II wojny światowej to wspaniała karta historii honorowego krwiodawstwa kobiet, w znacznym stopniu sanitariuszek Polskiego Czerwonego Krzyża oraz innych formacji wojskowych , w tym sanitariuszek i pielęgniarek Armii Krajowej , harcerek, sanitariuszek Polskiego Zielonego Krzyża, Gwardii Ludowej oraz Wojskowej Służby Kobiet.


fot. za https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Lokajski_-_Sanitariuszki_na_ulicy_Moniuszki_(1944).jpg

Eugeniusz Lokajski – Opracowanie Zbiorowe (1 sierpnia 1957) Powstanie Warszawskie w Ilustracji, Warszawa: Wydanie Specjalne Warszawskiego Tygodnika Ilustrowanego „Stolica”, ss. 41 http://www.szczep413.pl/galerie/powstanie/images/image_086.jpg.php http://zdjecia.polska.pl/katalog/galeria/slide,Sanitariuszki,pid,116775,gid,116746,cid,5483.htm?sh=3
Powstanie warszawskie: Wymarsz patrolu sanitarnego Wojskowej Służby Kobiet AK na ulicy Moniuszki 9, dnia 5 sierpnia 1944. Na zdjęciu od lewej: Elżbieta (Gabriela) Karska „Joasia” (ranna 7 IX na Nowym Świecie), szef sanitarny obszaru dr. Zofia Lejmbach „Róża” (ranna 7 IX w szpitalu przy ul. Chmielnej), Danuta Laskowska „Dorota”, NN „Małgorzata”, Halina Wojtczak-Fijałkowska „Halszka” (ranna 24 VIII w czasie ataku na Komendę Policji), Wanda Grochowska-Święcińska „Alicja”, dr. Danuta Staszewska „Marta” (zginęła 7 IX w czasie akcji na Nowym Świecie). Z boku idzie Melania Staniewicz–Wolska „Ewa–Samarytanka”.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/



Verified by MonsterInsights