Rola afiszu i plakatu w historii PCK

41. Czy wiesz, że Polski Czerwony Krzyż od początku powstania posługiwał się formą afiszu i plakatu dla zwiększenia zasięgu oddziaływania, a pierwsze plakaty projektowali dla PCK wybitni artyści tego okresu na czele z „ojcem polskiego plakatu” Tadeuszem Gronowskim?

Opowieść o plakatach zaczynamy od prezentacji najstarszych, naszym zdaniem jednych z najpiękniejszych plakatów czerwonokrzyskich. Nie sposób jednak pominąć formy poprzedzającej plakat, a więc afisz. Afisze składały się w dużej mierze wyłącznie z tekstu, czasami z nieskomplikowaną grafiką. Ich celem było przede wszystkim przekazanie treści. Afisze nie posługiwały się symboliką, nie nawoływały do głębszych rozmyślań ani metaforycznych skojarzeń – pełniły przede wszystkim funkcję informacyjną. Afisz przygotowywał drukarz, który dobierał odpowiednią czcionkę, a całość ozdabiał ornamentem.

Najstarszy zachowany afisz (datowany na rok 1921) znajduje się w zbiorach Zarządu Głównego w Warszawie i przez całe lata był eksponowany w sali konferencyjnej na ul. Mokotowskiej. Afisz nawoływał do zapisywania się na członków PTCK i składania, tak potrzebnych w tym czasie, ofiar na działalność organizacji.

Z roku 1921 pochodzą także pierwsze czerwonokrzyskie plakaty. Polski Czerwony Krzyż szybko dostrzegł potencjał tkwiący w tej formie sztuki. Hurtowo drukowano plakaty, w których zastosowanie miały już nie tylko elementy tekstu, ale również grafika i symbole. Plakaty, którymi wylepiano nie tylko szkoły, instytucje, urzędy, ale także ulice, były skutecznym środkiem informacyjnym i agitacyjnym.

Jeden z najstarszych, i co tu ukrywać jeden z najbardziej wymownych plakatów Czerwonego Krzyża, niestety nie jest oryginalnym dziełem polskim. Mowa tu o plakacie znajdującym się w zbiorach Muzeum Plakatu w Wilanowie sygnowanym przez Bogdana Nowakowskiego (1887-1945) z roku 1921, pt. Największa Polska Macierz Polskie Towarzystwo Czerwonego Krzyża. Propagandowy plakat PTCK autorstwa Bogdana Nowakowskiego w dużym stopniu naśladował plakat amerykańskiej organizacji czerwonego krzyża (American Red Cross). Jego twórcą był malarz i ilustrator Alonzo Earl Eringer (1878-1948). Eringer zestawił ze sobą znak graficzny czerwonego krzyża, opiekującą się rannym żołnierzem siostrę Czerwonego Krzyża oraz napis The Greatest Mother in the World (Największa Matka na Świecie). Nadnaturalnej wielkości w stosunku do rannego żołnierza postać siostry, wzorowana była na sakralnej kompozycji Piety (przedstawieniu Matki Boskiej trzymającej na kolanach martwego Chrystusa). Nowakowski wykorzystał układ kompozycyjny amerykańskiego plakatu. W obu ujęciach postać siostry jest dominująca. Był to zabieg celowy, w oficjalnych materiałach Czerwonego Krzyża organizację porównywano do siostry:

w rodzinie państwowej […] ma on rolę najstarszej siostry, pełnej poświęcenia i miłości. Która w zastępstwie innych członków rodziny idzie nieść pomoc i opiekę bratu, żołnierzowi – obrońcy i opuszczonemu rodzeństwu – wszelkiej biedzie i nędzy. (Kilka uwag o sposobie prowadzenia propagandy w Czerwonym Krzyżu, „Czerwony Krzyż”, R.3, nr 1, 1 stycznia 1921, s. 7-9).
Polska wersja napisu (Największa Polska Macierz) była niemal dosłownym tłumaczeniem angielskiej. Tytuł plakatu jednej z największych wówczas organizacji pomocowych w Polsce podkreślał jej wielkość i powszechność, a jednocześnie odwoływał się do podwójnego znaczenia słowa macierz jako matki i ojczyzny. (cyt,. za: Małgorzata Myślicka, Muzeum Plakatu w Wilanowie cyt za: http://www.postermuseum.pl/kolekcja/z-cyklu-wokol-1918-cz-2/
Amerykańska wersja plakatu stała się także głównym motywem „mareczek”, znaczków kwestarskich o trzech różnych nominałach drukowanych przez Oddział Warszawski Polskiego Czerwonego Krzyża.

Niezwykle wymownym, jest wcześniejszy plakat agitacyjny pochodzący z okresu wojny bolszewickiej z 1920 roku nawołujący do wstępowania do Czerwonego Krzyża, przedstawiający sanitariuszkę PCK opiekującą się rannym żołnierzem. Smutny aż serce boli, ale prawdziwy. Plakat sygnowany jest monogramem: „W.P.”, odbity został w zakładach litograficznych F. Pilczka w Poznaniu.

Były też radosne plakaty. Do nich należą te drukowane po 1921 roku , a związane z tworzeniem Kół Młodzieży Czerwonego Krzyża. Mowa tu o dwóch plakatach: jeden autorstwa Edmunda Bartłomiejczyka (1885 -1950), a drugi stworzony przez uznawanego za „ojca plakatu polskiego” Tadeusza Gronowskiego. (18894-1990).

Na każdym z nich widzimy radosną, pełną zapału do działania młodzież czerwonokrzyską.
Dostęp do nich jest jednak ograniczony. Właścicielem, bodaj jedynego egzemplarza drugiego plakatu, jest Biblioteka Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. ( Źródło: Źródło: http://dlibra.umcs.lublin.pl/Publikacja została udostępniona na podst. art. 28 p. 3 ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631). Publikacja dostępna wyłącznie na terenie UMCS )

Zdjęcia.
1. Afisz z 1921 r.
2. Plakat b. Nowakowskiego z 1921 r, Źródło http://www.postermuseum.pl/kolekcja/z-cyklu-wokol-1918-cz-2/
3. Pierwowzór plakatu B. Nowakowskiego,Źródło http://www.postermuseum.pl/kolekcja/z-cyklu-wokol-1918-cz-2/
4. Plaka z 1920 r z czasów wojny bolszewickiej.
5. Plakat B. Nowakowski Źródło: https://polona.pl/
6. Plakat T. Gronowskiego Źródło: http://dlibra.umcs.lublin.pl/
7. Plakat z 1930 r – autor nieznany.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Dopłaty do znaczków pocztowych

39. Czy wiesz, że jednym ze źródeł dochodów Polskiego Czerwonego Krzyża w okresie międzywojennym były dopłaty do znaczków pocztwowych?

O różnych formach wsparcia finansowego dla działalności Polskiego Czerwonego Krzyża w okresie międzywojennym pisaliśmy w ciekawostce nr 17.
Było między innymi o opłatach od publicznych zabaw, rozrywek i widowisk na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża regulowanych rozporządzeniami i ustawami rządowymi. Inną formą pomocy finansowej państwa, zaraz po powstaniu naszej organizacji, była możliwość dobrowolnych dopłat przez obywateli do znaczków pocztowych. Możliwość taka wprowadzona została w 1921 roku i dotyczyła serii znaczków z polskim ułanem, kawalerzystą. Same znaczki nie były związane z Czerwonym Krzyżem – była to seria wydana w roku 1919, przedrukowana w 1921 r z dopłatą 30 mk na Czerwony Krzyż. Seria obejmowała 4 znaczki w kolorach jasnoczerwony, brązowy, brązowo-karmelowo-czerwony i zielony.

W tym samym roku znaczki z dopłatą na Czerwony Krzyż weszły do obiegu znaki na Litwie Środkowej (Litwa Środkowa – formalnie niezależny organizm państwowy ze stolicą w Wilnie, którego powstanie zostało ogłoszone przez gen. Lucjana Żeligowskiego 12 października 1920 po zainscenizowanym tzw. buncie Żeligowskiego. 18 kwietnia 1922 roku przyłączona do Polski. Termin „Litwa Środkowa” był przejawem planów federalistycznych Józefa Piłsudskiego. Wraz z Litwą Wschodnią (tereny obecnej Białorusi) i Litwą Zachodnią (tereny obecnej Republiki Litwy) Wileńszczyzna miała tworzyć pozostające w unii z Polską państwo litewskie, składające się z trzech kantonów narodowościowych.
Znaczki Litwy Środkowej przedstawiają Ostrą Bramę oraz Katedrę Wileńską i sprzedawane były z dopłatą na Czerwony Krzyż w wysokości 1marki. Co ciekawe, te same znaczki wraz z dodatkowym znaczkiem z portretem gen. Żeligowskiego sprzedawane były także z dopłatą na… Polski Biały Krzyż. W odradzającym się po latach niewoli kraju taka forma wsparcia działalności organizacji społecznych była bardzo popularna.

Znaczki z dopłatami na Czerwony Krzyż, pojawiły się jeszcze w czasie II wojny światowej w Generalnej Guberni – piękna seria krakowska z Collegium Maius, Wzgórzem Wawelskim, Kościołem Mariackim i Wieżą Ratuszową. Niestety przychody z tej sprzedaży zasilały konto nie Polskiego, a Niemieckiego Czerwonego Krzyża.

Po wojnie Poczta Polska zaczęła wydawać znaczki związane z Polskim Czerwonym Krzyżem (Ciekawostka nr 34), miały one jednak charakter okolicznościowy i Polski Czerwony Krzyż nie czerpał już z tego tytułu żadnych korzyści finansowych i tak jest do dnia dzisiejszego.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Wielkie bale charytatywne

36. Czy wiesz, że kiedyś w Polskim Czerwonym Krzyżu organizowane były w okresie karnawału wielkie bale charytatywne?

Karnawał trwa i chociaż dziś w Polskim Czerwonym Krzyżu nie są organizowane tak wspaniałe bale karnawałowe jak przed wojną, to jednak warto spojrzeć wstecz, ale też podpatrzeć jak współcześnie bawią się inne stowarzyszenia krajowe, gdzie są organizowane największe i najważniejsze bale czerwonokrzyskie, kto na nich bywa, jakie nosi się kreacje i co czeka gości gdy usiądą przy stoliku? Tradycja wielkich bali charytatywnych sięga jeszcze Galicyjskiego Czerwonego Krzyża, a zabawy te przed I wojną światową były oczywiście wzorowane na maskaradach rodem z Wiednia. Piękne, wystawne bale organizował później Zarząd Główny Polskiego Czerwonego Krzyża w gmachu Rady Miejskiej w Warszawie. Uczestnicy tańców przygotowywali się do udziału w imprezie pod okiem baletmistrza i w czasie balu wykonywali popisowy taniec zespołowy.Niewiele zachowało się z tego okresu dokumentów i zdjęć. Prezentujemy jednak zaproszenie na Bal „Będzie wesoło” organizowany przez PCK w Czeladzi, jak głosi treść „w sali barwnie iluminowanej” oraz afisze informujące o zabawach organizowanych przez niezwykle roztańczony przez wojną Łódzki Oddział PCK. Są też piękne zdjęcia z balu w Warszawie. Współcześnie trochę mało tańczymy w Polskim Czerwonym Krzyżu, a bale jeśli są organizowane to na mniejszą skalę, skromniejsze, cichsze.

Za to świat czerwonokrzyski bawi się wspaniale. Najsłynniejsze na naszym kontynencie są dwa bale: w Monako oraz w Wiedniu. Każdego roku Książę Monako Albert II i jego żona Charlene organizują i bawią się na Balu Czerwonego Krzyża. Pieniądze ze sprzedaży wejściówek na tę galę przeznaczone są na cele charytatywne. Tradycje balu organizowanego pod patronatem panującej w Monako rodziny książęcej sięgają końca lat 40. Bal Czerwonego Krzyża w Monako uważany jest za jedno z największych wydarzeń towarzyskich na naszym kontynencie. Książę i księżna pojawiają się we wnętrzach sali balowej udekorowanej 5000 róż, 3000 hortensji i masą innych egzotycznych kwiatów. Bankiet przygotowywany jest dla około 600-800 gości, którzy aby pojawić się na imprezie, muszą wpłacić kwotę 1000 euro na rzecz Czerwonego krzyża. W czasie balu przeprowadzana jest prestiżowa loteria organizowana z tej okazji. Charene i książę Albert otwierają przyjęcie tańcząc pierwszy taniec. O znaczeniu tego balu wypowiedział się w wywiadzie książę Albert: „Gala Czerwonego Krzyża jest unikatowa. Jest tam wielka historia. To najważniejsze wydarzenie tego lata pod względem wydarzeń społecznych i charytatywnych. Mimo tego, że to mój ojciec to rozpoczął, to wkrótce po ślubie mama wzięła się za to i wtedy stało się czymś innym. Pamiętam jak obserwowaliśmy, kiedy nasi rodzice się do tego przygotowywali. Ja nie brałem w tym udziału dopóki nie skończyłem szesnastu lat. Mama pozostała prezydentem aż do śmierci, a ja miałem przywilej kierować Czerwonym Krzyżem w Monako.” Książę Albert osobiście dogląda przygotowań. To także on co roku jest odpowiedzialny za wybór artysty – w 2018 roku wystąpił na gali Czerwonego Krzyża Seal.

Nie mniej prestiżowy jest bal organizowany przez Wiedeński Czerwony Krzyż. Dochód z wejściówek przeznaczany jest na projekty na rzecz młodzieży. Na wiedeńskim balu nie może zabraknąć pięknych pokazów tanecznych, są także kwesty.

Bawi się także Genewa. W 2018 roku Szwajcarski Czerwony Krzyż – we współpracy z Genewskim Czerwonym Krzyżem – zorganizował 16. edycję balu Czerwonego Krzyża. Głównym celem na jaki zbierano fundusze były programy okulistyczne dla najsłabszych dzieci w Nepalu. Inne cele to projekty w Ghanie, Kirgizistanie, Togo i Mali. Część funduszy zostanie przeznaczona na lokalne projekty w Genewie, koncentrujące się na rodzinach upośledzonych i dzieciach z dysleksją lub hospitalizowanych. Wydarzenie w 2018 roku przyniosło rekordową sumę 795 000 CHF (620 CHF w 2017 r.).

Niezwykle wystawne bale organizowane są przez różne oddziały Amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Od prawie 40 lat Amerykański Czerwony Krzyż, Greater Miami & The Keys, zaprasza około 400 wybitnych i wpływowych przywódców społeczności i filantropów, którzy uczestniczą w nocnej rozrywce, wyśmienitym jedzeniu, eleganckim wystroju i tańcach. Odbywają się też loterie, z których dochód przeznaczony jest na wsparcie lokalnych programów reagowania na katastrofy i innych programów ratujących życie oferowanych przez Amerykański Czerwony Krzyż w powiatach Miami-Dade i Monroe. Od 1992 roku Red Cross Ball został uznany za jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń społecznych w zbieraniu funduszy przez Amerykański Czerwony Krzyż.

Nie ma co ukrywać, bale czerwonokrzyskie to także … pokazy mody. W galerii zdjęć znajdziecie kilka fotek z udziałem min. Donalda i Melanii Tramp, oczekujących na wejście na bal czerwonokrzyski w Nowym Jorku oraz komitet organizacyjny balu w Miami.Jedno z najciekawszych wydarzeń towarzyszących balom Czerwonego Krzyża organizowanych przez Metro Nowy Jork Północny Czerwony Krzyż, to konkurs na najpiękniejsze stoły i nakrycia. W galerii znajdziecie oszałamiające zdjęcia.

Zdjęcia:1. Bal PCK w Warszawie, 1933 rok, Grupa uczestników balu, która przygotowana przez baletmistrza prof. Edwarda Kuryłłę (w drugim rzędzie w środku) wykonała taniec zespołowy. Widoczne panie w białych sukniach i panowie z białymi chryzantemami w klapach fraków. Źródło: NAC 1-P-2681-12. Afisz z zaproszeniem na bal organizowany przez Łódzki Zarząd PCK, łódź 1930 r3. Zaproszenia na zabawę organizowaną przez PCK w Czeladzi, 1938 r,4-5. Bal w Monako 2012 r, na zdjęciach księżna Charlène i książę Albert II6-8. Bal w Wiedniu organizowany przez Wiedeński Czerwony Krzyż9. Bal w Genewie10. Komitet organizacyjny Pań balu w Miami w Stanach Zjednoczonych11. Bal organizowany przez Amerykański Czerwony Krzyż, Prezydent Donald Tramp wraz z Małżonką w oczekiwaniu na wejście na bal.12 -14, Konkursowe nakrycia stołów podczas balu Amerykańskiego Czerwonego Krzyża.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Okolicznościowe znaczki pocztowe

34. Czy wiesz, że w okresie po II wojnie światowej Poczta Polska towarzyszyła kolejnym rocznicom powstania Polskiego Czerwonego Krzyża wydając okolicznościowe znaczki pocztowe , koperty FDC lub inne druki pocztowe?

W obchody kolejnych rocznic powstania Polskiego Czerwonego Krzyża w okresie po II wojnie światowej włączała się także Poczta Polska, wprowadzając do obiegu okolicznościowe znaczki i druki pocztowe.

Po raz pierwszy uczczono 40-lecie PCK w 1959 roku emitując serię 3 znaczków o nominałach 40 groszy, 60 groszy i 2 złote 50 groszy. Na znaczkach  przedstawiono odpowiednio  pielęgniarkę z torbą sanitarną, pielęgniarkę z opatrunkiem w ręku oraz  podobiznę Henryka Dunanta oraz napisy: 15 -lecie  Czerwonego Krzyża PRL40-lecie PCK,  a na znaczku z H. Dunantem Stulecie Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Był też okolicznościowy datownik oraz tzw. koperta Pierwszego Dnia Obiegu (FDC, ang, first day cover – koperta z naklejonym znaczkiem wraz ze specjalnym stemplem przygotowanym na tę okazję wyemitowana w pierwszy dzień obiegu znaczka pocztowego).

Na 50-lecie PCK nie wydano znaczka, ale w 1969 roku pojawiła się okazjonalna koperta wg  projektu H. Matuszewskiej. Była to tzw. całostka pocztowa czyli druk pocztowy   opatrzony wydrukowanym na nim znakiem opłaty, upoważniający do uzyskania usługi pocztowej określonej taryfą pocztową. W miejscu na znak opłaty (znaczek) umieszczono  krzyż genewski złożony z napisów PCK, a na nim  hasło propagandowe: PCK uczy, pomaga, wychowuje.

60-lecie PCK minęło niestety w zasadzie bez echa, jeśli nie liczyć Krajowej Wystawy Filatelistycznej Polskiego Czerwonego Krzyża  w Łodzi w dniach 19-25 maja 1979 roku.  Organizatorami wystawy był Łódzki Zarząd PCK. Stoisko UPT. Łódź 1 w dniach 19 i 26 maja stosowało z okazji wystawy datownik okolicznościowy, a zwiedzający mogli  nabyć walory filatelistyczne w postaci koperty okolicznościowej i karty pocztowej z nadrukiem. Jak się jednak zdaje wydarzenie miało dość lokalny charakter, pomimo wysokiego poziomu prezentowanych w czasie wystawy zbiorów.

Na 70-lecie PCK  (1989 r) Poczta Polska stanęła na wysokości zadania i przygotowała szczególne wydawnictwo  tj. znaczek pocztowy, stempel i kopertę FDC. Na znaczku umieszczono krzyż genewski i gałązkę laurową wyrastającą z jego ramienia. Po trzydziestu latach znaczki z czerwonym krzyżem znów znalazły się w obiegu w całej Polsce. Jednakże po tym wydarzeniu  kolekcjonerzy gromadzący polskie walory filatelistyczne związane z naszą organizacją  musieli poczekać  na kolejną okazję następne  20 lat, aż do 90-lecia Polskiego Czerwonego Krzyża.

W 2009 r., na 90-lecie, ukazała się karta pocztowa wg projektu Marzanny Dąbrowskiej przedstawiająca cienie  grupy osób unoszących w górę ręce w geście radości.  Znaczka pocztowego jednak na tę  okoliczność  nie przygotowano. Pozostało z nadzieją czekać na kolejną rocznicę czyli 100-lecie.

18 stycznia 2019 roku zaprezentowany został komplet jubileuszowych walorów filatelistycznych: znaczek, stempel i koperta FDC. Znaczek pocztowy ma  wartość  3,20 zł i przedstawiono na nim krzyż genewski z obrysem obszaru Polski Północnej (Półwysep Helski). Autorem projektu jest Jan Konarzewski. Na kopercie FDC umieszczona została archiwalna fotografia z Krakowa przedstawiająca wyjazd kolumny sanitarnej krakowskiego oddziału PCK na pomoc powodzianom w Szczucinie w 1934 roku. Piękne wydawnictwo można od kilku dni nabywać we wszystkich okienkach /stoiskach filatelistycznych  Poczty Polskiej, do czego serdecznie Państwa zachęcamy.

Prezentując  dorobek filatelistyczny towarzyszący jubileuszom czerwonokrzyskim nie sposób nie wspomnieć przy tej  okazji  o pięknym wydawnictwie Poczty Polskiej z okazji 100-lecia Humanitarnych Konwencji Genewskich. W 1963 roku kolekcjonerzy  mogli cieszyć się nabywając znaczek pocztowy przedstawiający  stylizowaną lampkę oliwną i czerwony krzyż oraz kopertę  FDC wraz z okolicznościowym stemplem. Wydane zostały także inne walory  w postaci koperty oraz karty pocztowej.

Po II wojnie światowej w latach 1947 i 1977 wyemitowane zostały w Polsce także 2 inne znaczki pocztowe związane z Polskim Czerwonym Krzyżem. Wprowadzone zostały do obiegu  jednak bez związku z jakimikolwiek rocznicami czy szczególnymi wydarzeniami . Pojawiły się w celu popularyzowania działalności  naszej organizacji.. Na pierwszym znaczku  z 1947 roku przedstawiono siostrę PCK  podtrzymującą rannego żołnierza i idącego przed nimi chłopca, a w  1977 roku na projekcie umieszczono siostrę PCK pomagającą  starszej osobie.

Tematyka czerwonokrzyska jest bardzo popularna w filatelistyce. Każdego roku na całym  świecie emitowane są znaczki pocztowe, karty, koperty i inne przedmioty kolekcjonerskie.  Polscy filateliści posiadają bogate zbiory o tej tematyce, które chętnie pokazują na okolicznościowych wystawach. Największa wystawa czerwonokrzyskich znaczków w Polsce zorganizowana została na 60-lecie PCK w 1979 roku w Łodzi. Pozostaje mieć nadzieję, że w jubileuszowym roku 100-lecia PCK będziemy świadkami wielu wystaw prezentujących zbiory polskich hobbystów filatelistycznych,

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Współczesny Hymn Polskiego Czerwonego Krzyża

33. Czy wiesz, że współczesny hymn Polskiego Czerwonego Krzyża to utwór napisany pierwotnie jako pieśń dla młodzieży czerwonokrzyskiej?

Współczesny Hymn PCK to „Pieśń o Czerwonym Krzyżu” napisana w latach 60-tych przez Irenę Prusicką jako pieśń dla młodzieży czerwonokrzyskiej. Świadczy o tym także początek utworu, rozpoczynający się od słów: „Pókiś jest młody i szczęśliwy…”
Kim są autorzy utworu: Irena Prusicka – słowa i Aleksander Rostan – muzyka?

Irena Prusicka – Z zawodu tancerka, absolwentka Akademii Tanecznej Mary Wigman w Dreźnie. Tańczyła solo i z zespołem, prowadziła Szkołę Tańca Artystycznego w Warszawie. W 1939 roku jej mąż został zmobilizowany i wyjechał na front , niestety z wojny nie wrócił, został zamordowany w Katyniu. Samotnie wychowywała syna. Po wojnie poświęciła się działalności pedagogicznej, choreografii, dramaturgii i reżyserii. Miała dwie asystentury reżyserskie w Teatrze Narodowym, prowadziła teatry szkolne, młodzieżowe zespoły pieśni i tańca, nauczała rytmiki. Ale największe powojenne jej osiągnięcia to sztuki teatralne (głównie bajki muzyczne) adresowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży. Wystawiały je znane polskie teatry, m.in. Teatr Powszechny w Warszawie, Nowy w Zabrzu, Polski w Bydgoszczy, im. Stefana Jaracza w Łodzi, Ludowy w Nowej Hucie. Wybrane bajki ukazały się dwukrotnie w formie książkowej.
Irena Prusicka pracowała z młodzieżą i pisała dla młodzieży – w naturalny sposób stała się więc autorką piosenki o Czerwonym Krzyżu, którą zaczęła śpiewać młodzież czerwonokrzyska.

Aleksander Rostan (zwracamy uwagę, że często błędnie jest podawane nazwisko kompozytora jako Rosłan) – kompozytor, współpracownik Ireny Prusickiej, autor muzyki do jej sztuk dla dzieci i młodzieży. Napisali razem kilka bajek muzycznych: „Baśń o śpiącej królewnie i błękitnej róży”, „Trzy pary pantofelków”, „Elżbietka w krainie baśni”, „Kopciuszek”

Z czasem „Pieśń o Czerwonym Krzyżu” zaczęła być śpiewana nie tylko przez młodzież, ale także przez dorosłych członków PCK i zyskiwała coraz bardziej na popularności. W 1989 roku delegaci IX Krajowego Zjazdu podjęli decyzję o nadaniu jej rangi Hymnu PCK.

Wykonanie muzyczne utworu znajdziesz tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=XyM6m0bbAOU

Na zdjęciach:
1. Irena Prusicka, autorka tekstu „Pieśni o Czerwonym Krzyżu”
2. Tekst wraz nutami.
3. Tekst z chwytami gitarowymi
4. Uchwała Krajowego Zjazdu nadająca „Pieśni o Czerwonym Krzyżu” rangę Hymnu PCK.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/



Verified by MonsterInsights