Rola afiszu i plakatu w historii PCK

41. Czy wiesz, że Polski Czerwony Krzyż od początku powstania posługiwał się formą afiszu i plakatu dla zwiększenia zasięgu oddziaływania, a pierwsze plakaty projektowali dla PCK wybitni artyści tego okresu na czele z „ojcem polskiego plakatu” Tadeuszem Gronowskim?

Opowieść o plakatach zaczynamy od prezentacji najstarszych, naszym zdaniem jednych z najpiękniejszych plakatów czerwonokrzyskich. Nie sposób jednak pominąć formy poprzedzającej plakat, a więc afisz. Afisze składały się w dużej mierze wyłącznie z tekstu, czasami z nieskomplikowaną grafiką. Ich celem było przede wszystkim przekazanie treści. Afisze nie posługiwały się symboliką, nie nawoływały do głębszych rozmyślań ani metaforycznych skojarzeń – pełniły przede wszystkim funkcję informacyjną. Afisz przygotowywał drukarz, który dobierał odpowiednią czcionkę, a całość ozdabiał ornamentem.

Najstarszy zachowany afisz (datowany na rok 1921) znajduje się w zbiorach Zarządu Głównego w Warszawie i przez całe lata był eksponowany w sali konferencyjnej na ul. Mokotowskiej. Afisz nawoływał do zapisywania się na członków PTCK i składania, tak potrzebnych w tym czasie, ofiar na działalność organizacji.

Z roku 1921 pochodzą także pierwsze czerwonokrzyskie plakaty. Polski Czerwony Krzyż szybko dostrzegł potencjał tkwiący w tej formie sztuki. Hurtowo drukowano plakaty, w których zastosowanie miały już nie tylko elementy tekstu, ale również grafika i symbole. Plakaty, którymi wylepiano nie tylko szkoły, instytucje, urzędy, ale także ulice, były skutecznym środkiem informacyjnym i agitacyjnym.

Jeden z najstarszych, i co tu ukrywać jeden z najbardziej wymownych plakatów Czerwonego Krzyża, niestety nie jest oryginalnym dziełem polskim. Mowa tu o plakacie znajdującym się w zbiorach Muzeum Plakatu w Wilanowie sygnowanym przez Bogdana Nowakowskiego (1887-1945) z roku 1921, pt. Największa Polska Macierz Polskie Towarzystwo Czerwonego Krzyża. Propagandowy plakat PTCK autorstwa Bogdana Nowakowskiego w dużym stopniu naśladował plakat amerykańskiej organizacji czerwonego krzyża (American Red Cross). Jego twórcą był malarz i ilustrator Alonzo Earl Eringer (1878-1948). Eringer zestawił ze sobą znak graficzny czerwonego krzyża, opiekującą się rannym żołnierzem siostrę Czerwonego Krzyża oraz napis The Greatest Mother in the World (Największa Matka na Świecie). Nadnaturalnej wielkości w stosunku do rannego żołnierza postać siostry, wzorowana była na sakralnej kompozycji Piety (przedstawieniu Matki Boskiej trzymającej na kolanach martwego Chrystusa). Nowakowski wykorzystał układ kompozycyjny amerykańskiego plakatu. W obu ujęciach postać siostry jest dominująca. Był to zabieg celowy, w oficjalnych materiałach Czerwonego Krzyża organizację porównywano do siostry:

w rodzinie państwowej […] ma on rolę najstarszej siostry, pełnej poświęcenia i miłości. Która w zastępstwie innych członków rodziny idzie nieść pomoc i opiekę bratu, żołnierzowi – obrońcy i opuszczonemu rodzeństwu – wszelkiej biedzie i nędzy. (Kilka uwag o sposobie prowadzenia propagandy w Czerwonym Krzyżu, „Czerwony Krzyż”, R.3, nr 1, 1 stycznia 1921, s. 7-9).
Polska wersja napisu (Największa Polska Macierz) była niemal dosłownym tłumaczeniem angielskiej. Tytuł plakatu jednej z największych wówczas organizacji pomocowych w Polsce podkreślał jej wielkość i powszechność, a jednocześnie odwoływał się do podwójnego znaczenia słowa macierz jako matki i ojczyzny. (cyt,. za: Małgorzata Myślicka, Muzeum Plakatu w Wilanowie cyt za: http://www.postermuseum.pl/kolekcja/z-cyklu-wokol-1918-cz-2/
Amerykańska wersja plakatu stała się także głównym motywem „mareczek”, znaczków kwestarskich o trzech różnych nominałach drukowanych przez Oddział Warszawski Polskiego Czerwonego Krzyża.

Niezwykle wymownym, jest wcześniejszy plakat agitacyjny pochodzący z okresu wojny bolszewickiej z 1920 roku nawołujący do wstępowania do Czerwonego Krzyża, przedstawiający sanitariuszkę PCK opiekującą się rannym żołnierzem. Smutny aż serce boli, ale prawdziwy. Plakat sygnowany jest monogramem: „W.P.”, odbity został w zakładach litograficznych F. Pilczka w Poznaniu.

Były też radosne plakaty. Do nich należą te drukowane po 1921 roku , a związane z tworzeniem Kół Młodzieży Czerwonego Krzyża. Mowa tu o dwóch plakatach: jeden autorstwa Edmunda Bartłomiejczyka (1885 -1950), a drugi stworzony przez uznawanego za „ojca plakatu polskiego” Tadeusza Gronowskiego. (18894-1990).

Na każdym z nich widzimy radosną, pełną zapału do działania młodzież czerwonokrzyską.
Dostęp do nich jest jednak ograniczony. Właścicielem, bodaj jedynego egzemplarza drugiego plakatu, jest Biblioteka Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. ( Źródło: Źródło: http://dlibra.umcs.lublin.pl/Publikacja została udostępniona na podst. art. 28 p. 3 ustawy z dn. 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631). Publikacja dostępna wyłącznie na terenie UMCS )

Zdjęcia.
1. Afisz z 1921 r.
2. Plakat b. Nowakowskiego z 1921 r, Źródło http://www.postermuseum.pl/kolekcja/z-cyklu-wokol-1918-cz-2/
3. Pierwowzór plakatu B. Nowakowskiego,Źródło http://www.postermuseum.pl/kolekcja/z-cyklu-wokol-1918-cz-2/
4. Plaka z 1920 r z czasów wojny bolszewickiej.
5. Plakat B. Nowakowski Źródło: https://polona.pl/
6. Plakat T. Gronowskiego Źródło: http://dlibra.umcs.lublin.pl/
7. Plakat z 1930 r – autor nieznany.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Utworzenie 11 stacji oddawania i konserwacji krwi.

40. Czy wiesz, że Polski Czerwony Krzyż po II wojnie światowej utworzył i wyposażył 11 stacji oddawania i konserwacji krwi, które zostały w 1949 roku bezpowrotnie przejęte przez państwo?

31 marca minie 70 lat od przejęcia przez państwo stacji krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża. Dziś wracamy do rozważań nt. historii krwiodawstwa i wspominamy to wydarzenie. Po zakończeniu działań wojennych Polski Czerwony Krzyż przystąpił do organizacji stacji poboru krwi. Osobą odpowiedzialną za to działanie był Bolesław Gnoiński, którego przedwojenne zasługi na polu rozwoju krwiodawstwa w PCK były nie do przecenienia. Na polecenie Ministra Zdrowia zajął się organizacją stacji przetaczania krwi w 1946 roku. Niestety dr Gnoiński zginął tragicznie w tymże samym roku, niemniej jednak jego śmierć nie przerwała aktywności PCK w tym obszarze. Polski Czerwony Krzyż organizował stacje krwiodawstwa w wielu miastach Polski. Do końca 1948 roku uruchomił ich jedenaście. Pierwszy ośrodek przetaczania krwi powstał w czasie działań wojennych (w 1945 r.) w Łodzi, następne ośrodki powstały w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Aktywnie budowano również struktury skupiające krwiodawców. Dawcy, którzy przeżyli wojnę, zgłaszali się do szpitali i punktów PCK. Równolegle prowadzono akcję pozyskiwania nowych krwiodawców. Był to okres dominacji krwiodawstwa płatnego nad honorowym. Pieniądze za krew dla krwiodawców przekazywało ministerstwo zdrowia. Pieniądze uzyskane dzięki oddaniu krwi były często jedynym źródłem zarobkowania w biednym i wyniszczonym państwie. Powstające w dużych miastach Stacje Przetaczania i Konserwacji Krwi PCK zajmowały się także działaniami organizacyjnymi związanymi z dawcami krwi. W mniejszych miastach punkty krwiodawstwa istniały przy szpitalach powiatowych, a ich funkcjonowanie zależało od wiedzy i zaangażowania poszczególnych lekarzy. Stacje Przetaczania i Konserwacji Krwi PCK prowadziły działalność polegającą na werbowaniu dawców, ich badaniu, rejestracji, pobieraniu krwi, a także organizowaniu pobierania krwi łożyskowej. Zajmowały się również konserwacją i dystrybucją krwi konserwowanej. Do działań PCK należała koordynacja działań związanych z przeprowadzaniem transfuzji bezpośredniej. Ważnym elementem pracy była działalność propagandowa i szkolenie personelu medycznego. Pomimo ogromnego zaangażowania finansowego i kadrowego Polskiego Czerwonego Krzyża wszystkie placówki PCK zostały w 1949 roku przekazane pod zarząd państwowy lub społeczny. Podobny los, jak stacje krwiodawstwa, spotkał także nieco później bo w październiku 1949 roku także szkoły pielęgniarstwa PCK. Majątek odebrany PCK nigdy nie został oszacowany, a zawierał on m.in. 177 kompletnie wyposażonych stacji pogotowia ratunkowego, 11 stacji przetaczania i konserwacji krwi (szacowana liczba dawców krwi skupionych przy tych instytucjach wynosiła 12 tys.). Cały dorobek PCK w postaci szpitali, sanatoriów, urządzeń, środków transportu, placówek sanatoryjno-leczniczych został odebrany, a pozbawiona zaplecza technicznego i diagnostycznego organizacja została zdegradowana do roli propagandowo-wychowawczej.Opracowano na podstawie prac Zdzisława Abramka i Renaty Paligi.

Zarządzenie Ministra Zdrowia w sprawie przejęcia stacji krwiodawstwa

Powojenne krwiodawstwo, zdjęcia z archiwum MOO PCK.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Dopłaty do znaczków pocztowych

39. Czy wiesz, że jednym ze źródeł dochodów Polskiego Czerwonego Krzyża w okresie międzywojennym były dopłaty do znaczków pocztwowych?

O różnych formach wsparcia finansowego dla działalności Polskiego Czerwonego Krzyża w okresie międzywojennym pisaliśmy w ciekawostce nr 17.
Było między innymi o opłatach od publicznych zabaw, rozrywek i widowisk na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża regulowanych rozporządzeniami i ustawami rządowymi. Inną formą pomocy finansowej państwa, zaraz po powstaniu naszej organizacji, była możliwość dobrowolnych dopłat przez obywateli do znaczków pocztowych. Możliwość taka wprowadzona została w 1921 roku i dotyczyła serii znaczków z polskim ułanem, kawalerzystą. Same znaczki nie były związane z Czerwonym Krzyżem – była to seria wydana w roku 1919, przedrukowana w 1921 r z dopłatą 30 mk na Czerwony Krzyż. Seria obejmowała 4 znaczki w kolorach jasnoczerwony, brązowy, brązowo-karmelowo-czerwony i zielony.

W tym samym roku znaczki z dopłatą na Czerwony Krzyż weszły do obiegu znaki na Litwie Środkowej (Litwa Środkowa – formalnie niezależny organizm państwowy ze stolicą w Wilnie, którego powstanie zostało ogłoszone przez gen. Lucjana Żeligowskiego 12 października 1920 po zainscenizowanym tzw. buncie Żeligowskiego. 18 kwietnia 1922 roku przyłączona do Polski. Termin „Litwa Środkowa” był przejawem planów federalistycznych Józefa Piłsudskiego. Wraz z Litwą Wschodnią (tereny obecnej Białorusi) i Litwą Zachodnią (tereny obecnej Republiki Litwy) Wileńszczyzna miała tworzyć pozostające w unii z Polską państwo litewskie, składające się z trzech kantonów narodowościowych.
Znaczki Litwy Środkowej przedstawiają Ostrą Bramę oraz Katedrę Wileńską i sprzedawane były z dopłatą na Czerwony Krzyż w wysokości 1marki. Co ciekawe, te same znaczki wraz z dodatkowym znaczkiem z portretem gen. Żeligowskiego sprzedawane były także z dopłatą na… Polski Biały Krzyż. W odradzającym się po latach niewoli kraju taka forma wsparcia działalności organizacji społecznych była bardzo popularna.

Znaczki z dopłatami na Czerwony Krzyż, pojawiły się jeszcze w czasie II wojny światowej w Generalnej Guberni – piękna seria krakowska z Collegium Maius, Wzgórzem Wawelskim, Kościołem Mariackim i Wieżą Ratuszową. Niestety przychody z tej sprzedaży zasilały konto nie Polskiego, a Niemieckiego Czerwonego Krzyża.

Po wojnie Poczta Polska zaczęła wydawać znaczki związane z Polskim Czerwonym Krzyżem (Ciekawostka nr 34), miały one jednak charakter okolicznościowy i Polski Czerwony Krzyż nie czerpał już z tego tytułu żadnych korzyści finansowych i tak jest do dnia dzisiejszego.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Zofia Stryjeńska dla Polskiego Czerwonego Krzyża

38. Czy wiesz, że Zofia Stryjeńska, wybitna polska malarka, grafik, ilustratorka, projektantka tkanin i zabawek, namalowała dla Polskiego Czerwonego Krzyża dwa portrety dziecięce?

W czasie 100-letniej historii PCK współpracę z naszą organizacją podejmowało wiele wybitnych postaci również świata artystycznego: grafików, kompozytorów, artystów plastyków. Dziś prezentujemy osobę Zofii Stryjeńskiej i jej dwa, mało znane nawet osobom zaznajomionym z jej twórczością, portrety dziecięce.

W 949 roku Polski Czerwony Krzyż zwrócił się za pośrednictwem ZAIKS-u do Zofii Stryjeńskiej z propozycją wydania w celach zarobkowych dwóch serii pocztówek z portretami dziecięcymi. Umowę szybko sfinalizowano i Dział Propagandy Zdrowia Zarządu Głównego PCK wprowadził do obiegu po 100 000 sztuk każdej z kart. Rysunki Stryjeńskiej uzupełniono cytatami z Juliana Ejsmonda „ Najpromienniejszym i najbardziej uśmiechniętym z ludzkich słów jest słowo: dziecko” oraz Marcina Kacprzaka „Dziecko- to nasza przyszłość; szczęście dziecka to największa nasza radość”.
Portrety te odbiegają znacząco od stylu malarstwa Stryjeńskiej, od kolorystyki, bogactwa emocji, witalności do jakiej przyzwyczaiła odbiorców swojej sztuki . Niektórzy upatrują w nich bądź poszukiwań nowego, bardziej ascetycznego języka artystycznego malarki obecnej w sztuce już od wielu lat, bądź zapowiedzi schyłku jej talentu. Rozstrzygnięcie tej kwestii nie jest naszym zadaniem, dla nas ważne jest to, że pocztówki te są ciekawym i cennym przyczynkiem do poznania naszej historii, sposobów działania organizacji, realizacji naszej misji – sposobów polegających również na angażowaniu do współpracy wybitnych osobowości danej epoki.

Wcześniej w 1930 roku, Okręg Warszawski Polskiego Czerwonego Krzyża zorganizował wystawę prac malarki.

Kim była Zofia Stryjeńska?
Malarka, graficzka, ilustratorka, scenograf, projektantka tkanin, plakatów i zabawek;. Urodzona w 1891 w Krakowie, zmarła w 1976 w Genewie. Naukę malarstwa rozpoczęła pod kierunkiem L. Stroynowskiego i kontynuowała od 1909 w prywatnej Szkole Sztuk Pięknych dla Kobiet Marii Niedzielskiej w Krakowie. W 1911, podając się za mężczyznę, podjęła studia w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych nie przyjmującej jeszcze wówczas kobiet w szeregi studentów.
Jest autorką m.in: barwnych litografii zatytułowanych Bożki słowiańskie (1918, 1922), fresków w Muzeum Techniczno-Przemysłowym w Krakowie (1917), polichromii sal w baszcie Senatorskiej na Wawelu (1917) i dekoracji wnętrza winiarni Fukiera w Warszawie cyklu obrazów Łowy bogów (1921) oraz Poranek, Wieczór i Koncert Beriota (1923).
Jako członek Stowarzyszenia Artystów Polskich Rytm (od 1922 roku) Stryjeńska wzięła udział w Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925, zdobiąc salę główną polskiego pawilonu zaprojektowanego przez J. Czajkowskiego sześcioma panneaux przedstawiającymi Rok obrzędowy w Polsce.
Potem namalowała słynny cykl Młoda wieś polska, który stanowi apologię urody wiejskiego życia i młodości. W okresie największej popularności Stryjeńskiej jej prace były rozpowszechniane w formie tek, albumów i pocztówek przez oficynę Jakuba Mortkowicza, która wydała m.in. „Tańce polskie”, „Paschę. Pieśń o Zmartwychwstaniu Pańskim”, „Piastów” i „Obrzędy polskie”. Urzeczona była rodzimym folklorem i piastowską przeszłością.
W zakresie malarstwa monumentalnego artystka opracowała w 1928, wspólnie z S. Ostrowskim, projekt polichromii kamienic Rynku Starego Miasta w Warszawie; uczestniczyła też w jego realizacji. Brała także udział w dekoracji wnętrz statku Batory (1934) i statku Piłsudski (1935), a także sali warszawskiej cukierni Wedla (1935). Uprawiała ponadto szeroko zakrojoną działalność ilustratorską zdobiąc m.in. tak ekskluzywne wydawnictwa jak: „Pastorałka złożona z 7 kolęd” (1915), „Sielanki Szymonowica” (1926), „Treny Kochanowskiego” (1930) i „Muzyka Podhala” S.A. Mierczyńskiego. Bibliofilskie standardy osiągnęły ilustrowane przez nią książki takie jak: „Monachomachia czyli Wojna Mnichów” Krasickiego (1921), „Jak baba diabła wyonacyła” Tetmajera (1921) czy „Rymy dziecięce” Iłłakowiczówny (1922). Jako scenograf współpracowała z Teatrem Miejskim im. Słowackiego w Krakowie; była autorką dekoracji i kostiumów do baletu „Harnasie” wystawionego w Warszawie (1938), Brukseli, Paryżu i Nowym Jorku (1939). Nazywana jest „księżniczką sztuki polskiej”.

Opr. na podstawie:
Angelika Kuźniak „Stryjeńska. Diabli nadali”, Wydawnictwo Czarne 2015
Zofia Stryjeńska : 1891-1976 : katalog z wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie, październik 2008 – styczeń 2009. Wydawca Muzeum Narodowe w Krakowie, 2008. Tu tekst Marka Sosenko, O pocztówkach.

O jej malarstwie pięknie pisze w katalogu z wystawy z 1930 roku Jerzy Warchałowski.

Opr. na podstawie:
Angelika Kuźniak „Stryjeńska. Diabli nadali”, Wydawnictwo Czarne 2015
Zofia Stryjeńska : 1891-1976 : katalog z wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie, październik 2008 – styczeń 2009. Wydawca Muzeum Narodowe w Krakowie, 2008. Tu tekst Marka Sosenko, O pocztówkach.
Wystawa prac Zofii Stryjeńskiej, Henryka Kuny, Warszawa 1930 (Źródło: https://polona.pl/…/wystawa-prac-zofji-stryjenskiej-hen…/0/…

Na fotografii pocztówki wydane przez PCK w 1949 roku oraz fragment katalogu z wystawy Stryjeńskiej organizowanej przez PCK w 1930 roku z tekstem Jerzego Warchałowskiego oraz 2 obrazy wystawione przez PCK w 1930 roku Sobotki i Wianki

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/

Wielkie bale charytatywne

36. Czy wiesz, że kiedyś w Polskim Czerwonym Krzyżu organizowane były w okresie karnawału wielkie bale charytatywne?

Karnawał trwa i chociaż dziś w Polskim Czerwonym Krzyżu nie są organizowane tak wspaniałe bale karnawałowe jak przed wojną, to jednak warto spojrzeć wstecz, ale też podpatrzeć jak współcześnie bawią się inne stowarzyszenia krajowe, gdzie są organizowane największe i najważniejsze bale czerwonokrzyskie, kto na nich bywa, jakie nosi się kreacje i co czeka gości gdy usiądą przy stoliku? Tradycja wielkich bali charytatywnych sięga jeszcze Galicyjskiego Czerwonego Krzyża, a zabawy te przed I wojną światową były oczywiście wzorowane na maskaradach rodem z Wiednia. Piękne, wystawne bale organizował później Zarząd Główny Polskiego Czerwonego Krzyża w gmachu Rady Miejskiej w Warszawie. Uczestnicy tańców przygotowywali się do udziału w imprezie pod okiem baletmistrza i w czasie balu wykonywali popisowy taniec zespołowy.Niewiele zachowało się z tego okresu dokumentów i zdjęć. Prezentujemy jednak zaproszenie na Bal „Będzie wesoło” organizowany przez PCK w Czeladzi, jak głosi treść „w sali barwnie iluminowanej” oraz afisze informujące o zabawach organizowanych przez niezwykle roztańczony przez wojną Łódzki Oddział PCK. Są też piękne zdjęcia z balu w Warszawie. Współcześnie trochę mało tańczymy w Polskim Czerwonym Krzyżu, a bale jeśli są organizowane to na mniejszą skalę, skromniejsze, cichsze.

Za to świat czerwonokrzyski bawi się wspaniale. Najsłynniejsze na naszym kontynencie są dwa bale: w Monako oraz w Wiedniu. Każdego roku Książę Monako Albert II i jego żona Charlene organizują i bawią się na Balu Czerwonego Krzyża. Pieniądze ze sprzedaży wejściówek na tę galę przeznaczone są na cele charytatywne. Tradycje balu organizowanego pod patronatem panującej w Monako rodziny książęcej sięgają końca lat 40. Bal Czerwonego Krzyża w Monako uważany jest za jedno z największych wydarzeń towarzyskich na naszym kontynencie. Książę i księżna pojawiają się we wnętrzach sali balowej udekorowanej 5000 róż, 3000 hortensji i masą innych egzotycznych kwiatów. Bankiet przygotowywany jest dla około 600-800 gości, którzy aby pojawić się na imprezie, muszą wpłacić kwotę 1000 euro na rzecz Czerwonego krzyża. W czasie balu przeprowadzana jest prestiżowa loteria organizowana z tej okazji. Charene i książę Albert otwierają przyjęcie tańcząc pierwszy taniec. O znaczeniu tego balu wypowiedział się w wywiadzie książę Albert: „Gala Czerwonego Krzyża jest unikatowa. Jest tam wielka historia. To najważniejsze wydarzenie tego lata pod względem wydarzeń społecznych i charytatywnych. Mimo tego, że to mój ojciec to rozpoczął, to wkrótce po ślubie mama wzięła się za to i wtedy stało się czymś innym. Pamiętam jak obserwowaliśmy, kiedy nasi rodzice się do tego przygotowywali. Ja nie brałem w tym udziału dopóki nie skończyłem szesnastu lat. Mama pozostała prezydentem aż do śmierci, a ja miałem przywilej kierować Czerwonym Krzyżem w Monako.” Książę Albert osobiście dogląda przygotowań. To także on co roku jest odpowiedzialny za wybór artysty – w 2018 roku wystąpił na gali Czerwonego Krzyża Seal.

Nie mniej prestiżowy jest bal organizowany przez Wiedeński Czerwony Krzyż. Dochód z wejściówek przeznaczany jest na projekty na rzecz młodzieży. Na wiedeńskim balu nie może zabraknąć pięknych pokazów tanecznych, są także kwesty.

Bawi się także Genewa. W 2018 roku Szwajcarski Czerwony Krzyż – we współpracy z Genewskim Czerwonym Krzyżem – zorganizował 16. edycję balu Czerwonego Krzyża. Głównym celem na jaki zbierano fundusze były programy okulistyczne dla najsłabszych dzieci w Nepalu. Inne cele to projekty w Ghanie, Kirgizistanie, Togo i Mali. Część funduszy zostanie przeznaczona na lokalne projekty w Genewie, koncentrujące się na rodzinach upośledzonych i dzieciach z dysleksją lub hospitalizowanych. Wydarzenie w 2018 roku przyniosło rekordową sumę 795 000 CHF (620 CHF w 2017 r.).

Niezwykle wystawne bale organizowane są przez różne oddziały Amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Od prawie 40 lat Amerykański Czerwony Krzyż, Greater Miami & The Keys, zaprasza około 400 wybitnych i wpływowych przywódców społeczności i filantropów, którzy uczestniczą w nocnej rozrywce, wyśmienitym jedzeniu, eleganckim wystroju i tańcach. Odbywają się też loterie, z których dochód przeznaczony jest na wsparcie lokalnych programów reagowania na katastrofy i innych programów ratujących życie oferowanych przez Amerykański Czerwony Krzyż w powiatach Miami-Dade i Monroe. Od 1992 roku Red Cross Ball został uznany za jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń społecznych w zbieraniu funduszy przez Amerykański Czerwony Krzyż.

Nie ma co ukrywać, bale czerwonokrzyskie to także … pokazy mody. W galerii zdjęć znajdziecie kilka fotek z udziałem min. Donalda i Melanii Tramp, oczekujących na wejście na bal czerwonokrzyski w Nowym Jorku oraz komitet organizacyjny balu w Miami.Jedno z najciekawszych wydarzeń towarzyszących balom Czerwonego Krzyża organizowanych przez Metro Nowy Jork Północny Czerwony Krzyż, to konkurs na najpiękniejsze stoły i nakrycia. W galerii znajdziecie oszałamiające zdjęcia.

Zdjęcia:1. Bal PCK w Warszawie, 1933 rok, Grupa uczestników balu, która przygotowana przez baletmistrza prof. Edwarda Kuryłłę (w drugim rzędzie w środku) wykonała taniec zespołowy. Widoczne panie w białych sukniach i panowie z białymi chryzantemami w klapach fraków. Źródło: NAC 1-P-2681-12. Afisz z zaproszeniem na bal organizowany przez Łódzki Zarząd PCK, łódź 1930 r3. Zaproszenia na zabawę organizowaną przez PCK w Czeladzi, 1938 r,4-5. Bal w Monako 2012 r, na zdjęciach księżna Charlène i książę Albert II6-8. Bal w Wiedniu organizowany przez Wiedeński Czerwony Krzyż9. Bal w Genewie10. Komitet organizacyjny Pań balu w Miami w Stanach Zjednoczonych11. Bal organizowany przez Amerykański Czerwony Krzyż, Prezydent Donald Tramp wraz z Małżonką w oczekiwaniu na wejście na bal.12 -14, Konkursowe nakrycia stołów podczas balu Amerykańskiego Czerwonego Krzyża.

Źródło: Małopolski Oddział Okręgowy PCK http://pck.malopolska.pl/



Verified by MonsterInsights