Współpraca Polskiego Czerwonego Krzyża z Muzeum Powstania Warszawskiego trwa nieprzerwanie od czasu jego powstania. Już w czasie prac nad pierwszą ekspozycją w wyremontowanym budynku elektrowni tramwajowej, PCK przekazał przykładowe, oryginalne protokoły ekshumacyjne z terenu Warszawy. Zostały one udostępnione dla zwiedzających.
Źródło: www.pck.pl
Pracownicy Muzeum Powstania przeprowadzili badania naukowe na oryginalnych dokumentach z czasów Powstania Warszawskiego znajdujących się w zasobach Archiwum Krajowego Biura Informacji i Poszukiwań PCK. W celach naukowych do Muzeum Powstania Warszawskiego przekazane zostały także skany protokołów ekshumacyjnych z terenu Warszawy, sporządzonych przez pracowników PCK w latach powojennych.
Źródło: www.pck.pl
Pracownicy Krajowego Biura Informacji i Poszukiwań PCK przeprowadzili także kwerendę, mającą na celu odnalezienie nazwisk powstańców oraz cywilnych mieszkańców Warszawy zaginionych i represjonowanych w wyniku wybuchu Powstania. Kwerenda prowadzona była w ponad 7 milionowej kartotece ogólnej Biura wyrywkowo od 2004 roku oraz w sposób systematyczny w latach 2008-2015. Wyniki kwerendy w znacznej mierze przyczyniły się
do powstania Muru Pamięci, wystawy plenerowej „Zachowajmy ich w Pamięci” oraz posłużyły do opracowania Biogramów Powstańczych oraz Biogramów Ofiar Cywilnych Powstania Warszawskiego.
„BEZ WZGLĘDU NA NIEBEZPIECZEŃSTWO DO KOŃCA SPEŁNIĆ SWÓJ OBOWIĄZEK”
Przygotowania do Powstania, jakie na ziemiach polskich czyniła Komenda Główna Armii Krajowej znane były również Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi. Wtajemniczone osoby od dłuższego czasu gromadziły w różnych częściach miasta odpowiednie zapasy materiałów sanitarnych, leków, sprzętu, narzędzi chirurgicznych, jak również zapasy żywności, pościeli, koców i innego wyposażenia szpitalnego. Najlepiej zaopatrzone składnice znajdowały się przy ul. Pańskiej, na Krakowskim Przedmieściu i na Nowym Świecie.
Źródło: www.pck.pl
Nadszedł dzień 1 sierpnia 1944 roku – wybuch Powstania stał się faktem. Sam termin wybuchu okazał się jednak zaskoczeniem dla wielu działaczy i pracowników PCK, gdyż rozkaz dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” o godzinie „W” nie dotarł na czas do Zarządu Głównego PCK.
Od pierwszych dni Powstania personel medyczny, pielęgniarki, sanitariuszki PCK podejmowały prace patrolowe polegające na penetrowaniu przydzielonego im terenu, aby rannych lub chorych jak najszybciej przenieść do szpitala lub najbliższego punktu opatrunkowego. Przez pierwszych 10 dni powstania czynnych było 7 szpitali PCK, w tym przy ul. Smolnej 6, Jaworzyńskiej 2, Foksal 7, Mokotowskiej 55, ul. Drewnianej 8 oraz 14 ambulatoriów.
Podczas Powstania Niemcy nagminnie nie szanowali znaku Czerwonego Krzyża, bombardując szpitale, paląc i niszcząc oznaczone godłem czerwonokrzyskim miejsca pobytu chorych i rannych ludzi łamiąc w ten sposób wszelkie konwencje humanitarne. W większości zajętych szpitali mordowali wszystkich chorych oraz personel. Tym samym PCK ponosił bardzo duże straty podczas ratowania ludzi w wyniku rozstrzeliwań i morderstw popełnianych przez żołnierzy niemieckich.
W pierwszych dniach sierpnia Niemcy zajęli i podpalili kamienicę przy ul. Smolnej 19, w której swoją siedzibę miały władze ZG PCK i Warszawskiego Okręgu PCK, paląc tym samym całe archiwum Biura Informacji i niszcząc wiele tysięcy kart ewidencyjnych oraz depozytów. Spalony szpital przy Smolnej przeniesiono częściowo do szpitali zorganizowanych przy ul. Pierackiego 3/5 i częściowo przy ul. Kopernika 11/13.
Źródło: www.pck.pl
W poszczególnych dzielnicach Warszawy PCK obejmował opieką chorych i rannych powstańców oraz osoby cywilne (w tym wymagających szczególnej troski: osoby starsze, inwalidów i kobiety z dziećmi). Sanitariuszki-łączniczki dysponowały bielizną, ubraniami, kocami, swetrami i spodniami, które przekazywały powstańcom i cywilom. PCK występował również w roli służby pomocniczej. Dożywiano żołnierzy wychodzących ze szpitali przed powrotem do oddziałów powstańczych. Przybyłym oddziałom z Puszczy Kampinoskiej przekazano 2000 sztuk bielizny, 500 par skarpet i onuc, 100 prześcieradeł i ręczników oraz ponad 100 palt i kurtek, kilkadziesiąt par butów, kilkanaście kilogramów mydła i bielizny. Tworzono sierocińce i schroniska zaopatrując je w środki żywnościowe i zapewniając pomoc lekarską. Pomagano ludności cywilnej przy opuszczaniu Warszawy poza linie walk zbrojnych.
W większości dzielnic Warszawy organizowano Biura Informacji – tzw. małe filie informacyjne. Skrupulatnie zbierano informacje o zabitych i rannych ze wszystkich możliwych miejsc, starano się także odnotować każdy pochówek. Prowadzono specjalne kartoteki, które później wykorzystywano w trakcie poszukiwań zaginionych.
Źródło: www.pck.pl
Pogarszająca się z każdym dniem sytuacja i brak nadziei na jakąkolwiek pomoc z zewnątrz zdecydowały o podjęciu przez dowództwo Powstania rozmów kapitulacyjnych ze stroną niemiecką. W rozmowach, które toczyły się od 30 września do 2 października w Ożarowie pod Warszawą ze strony polskiej uczestniczyła delegacja, w składzie której byli między innymi: wiceprezes PCK hrabina Maria Tarnowska reprezentująca Radę Główną Opiekuńczą oraz dr Hieronim Bartoszewski reprezentujący właśnie Polski Czerwony Krzyż. Rozmowy zakończyły się 2 października 1944 roku podpisaniem układu o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Na podstawie powyższych postanowień wszyscy żołnierze oraz służba sanitarna, w składzie której znajdowały się pielęgniarki i sanitariuszki PCK otrzymała prawa jeńców wojennych. W myśl porozumienia PCK był odpowiedzialny za przeprowadzenie ewakuacji z Warszawy wszystkich szpitali, punktów opatrunkowych wraz z rannymi i chorymi. Poza miasto wywieziono w ten sposób ponad 5 tys. osób. Akcję ewakuacyjną zakończono 24 października, kiedy to ostatni pacjenci szpitala przy ul. Jaworzyńskiej 2 opuścili ruiny stolicy.
Po kapitulacji dla ludności cywilnej rozpoczął się okres przemarszu przez piekło obozu Dulag 121 w Pruszkowie (który znajdował się pod opieką RGO i PCK). Przez to miejsce, w którym tragiczne warunki bytowe były trudne do wyobrażenia – przeszło około 600.000 mieszkańców Warszawy. Na apel PCK w Londynie, MKCK pierwsze dary z lekami dostarczył do Dulagu 13 września. Paczki MKCK docierały również do żołnierzy Powstania, którzy znaleźli się
w obozach na terenie Niemiec.
Już zimą 1945 roku prace ewidencyjne zostały wznowione. Ruiny miasta zostały podzielone na sektory. W każdym działała dwuosobowa ekipa, która starała się dotrzeć do jak największej liczby zabitych i poległych. Ekipy starły się zdobyć jak najwięcej informacji, ustalić czyje ciało znaleziono w ruinach, kto leży w konkretnym grobie. Jadwiga Boryta –Nowakowska kierująca sekcją grobownictwa w PCK zaproponowała, aby zabrane zwłoki pochować przejściowo w zbiorowych mogiłach w kilku punktach miasta, którymi były Park Krasińskich, plac Starynkiewicza, park Dreszera itd. Kiedy odnaleziono olbrzymie ilości ludzkich prochów w piwnicach dawnego Głównego Inspektoratu Sił Zbrojnych podjęto decyzję o ich umieszczeniu w specjalnie wymurowanej piwnicy o objętości kilkunastu metrów sześciennych, która miała powstać na nowym Cmentarzu na Woli, znanym dzisiaj jako Cmentarz Powstańców Warszawy. Oprócz ton prochów z Alei Szucha znalazły tam miejsce także prochy między innymi z miejsc masowych egzekucji (po których zwłoki były palone) czyli parku Sowińskiego, fabryki Franaszka i filii warszawskiej fabryki URSUS. Dnia 6 sierpnia 1946 r., po mszy w kościele Zbawiciela, 117 trumien z prochami umieszczono na samochodach wojskowych. W asyście sióstr PCK oraz wśród szpaleru warszawiaków stojących wśród ruin przejechały na wolską nekropolię. Dziś kurhan, na którym znajduje się pomnik Polegli–Niepokonani kryje 12 ton ludzkich prochów (co odpowiada szczątkom 40.000-50.000 osób). Na całym cmentarzu spoczywa ponad 104.000 osób – głównie ofiar Powstania Warszawskiego, z czego 80% to cywile.
Powstanie Warszawskie było dla Polskiego Czerwonego Krzyża testem sprawności organizacyjnej. Pracownicy, lekarze, pielęgniarki i sanitariuszki PCK wypełnili swoje powinności patriotyczne i humanitarne z najwyższym poświęceniem, pokonując niewyobrażalne trudności, często płacąc za to najwyższą cenę.
Cześć Ich Pamięci!
Opracowano na podstawie książki Pana Zdzisława Abramka „Powstanie i działalność Polskiego Czerwonego Krzyża 1912 – 1951”.
Źródło: www.pck.pl
Jeden komentarz do “Powstanie Warszawskie z perspektywy Polskiego Czerwonego Krzyża”